Witajcie
Koniec lipca to czas robienia przetworów.
U mnie tradycyjnie dżemy i sok z malin, doskonały do herbaty.
Z uwagi na wakacje kolejne relacje z postępów prac nad salową chatą pojawią się dopiero we wrześniu.
Uczestniczki proszę o wiadomości mailowe i relacje fotograficzne.
A tymczasem życzę miłej drugiej połowy wakacji.
Ja w tym roku kuleję niestety z przetworami, ale może jeszcze mi się uda coś zdziałać:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w działaniach:)
UsuńNa na szczęście nic w tym roku nie muszę robić, bo mama zdeklarowała się, że wszystko dla mnie zrobi :)
OdpowiedzUsuńSuper mama:)
Usuń