Witajcie....
Upały chwilowo opuściły Kraków, zrobiło się iście jesiennie.
A kiedy zimno i mokro nic nie polepsza nastroju jak gorąca herbata.
Z tego też powodu postanowiłam zrobić szydełkowe serwetki pod szklanki.
Niestety nie potrafię czytać schematów na szczęście znalazłam filmy pomocne w wykonaniu podkładek.
Nieco modyfikacji, chwilka czasu i powstały. Oto one:
Bardzo dziękuję Wam za wizyty w moim kolorowym świecie i życzę miłego weekendu!!!
Piękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńCudne wyszły Ci te serwetki. Kiedyś próbowałam swoich sił na szydełku. Jednak nie szło mi i rzuciłam w kąt.
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńCudne:)
OdpowiedzUsuń